Jak się szuka pracowników w sieci
Mówiąc precyzyjniej: programistów. Podobało mi się kiedyś ogłoszenie ekipy Blip.pl, ale dzisiaj znalazłem coś innego…
Lukem.net nie jest już aktualizowany. Przeczytaj ostatni wpis »
Mówiąc precyzyjniej: programistów. Podobało mi się kiedyś ogłoszenie ekipy Blip.pl, ale dzisiaj znalazłem coś innego…
Widzisz na jakimś blogu wpis zawierający ewidentne bzdury (najlepiej w temacie dobrze Ci znanym i bliskim) – i nawet nie chce Ci się komentować, żeby nie pakować się w długotrwały flame (który zresztą masz szansę wygrać, choć nie bez wysiłku). Ja tak mam ostatnio.
Co to jest ACTA, możecie przeczytać na Webhosting oraz u źródła, czyli na Wikileaks. Jednakże, zamiast wziąć udział w zbiorowej panice na temat przyszłości internetu i kryptografii, postanowiłem przetłumaczyć rzeczony dokument.
Tydzień temu w telewizji leciała kultowa “Seksmisja” Juliusza Machulskiego. Podarowałem sobie jednak kolejny seans na rzecz wieczoru wspomnień – zapragnąłem zagrać w komputerowy odpowiednik filmu, znany jako AD 2044. Ba, nie mówię tu o pecetowej produkcji LK Avalonu, lecz pierwowzorze dla Atari autorstwa Rolanda Pantoły.
Od powietrza, głodu, ognia i nowej wersji Last.fm zachowaj nas Panie.
Genialna animacja z Gadu-Gadu w tle autorstwa Mateusza Kosmy. Trudno mi szukać słów rekomendacji – po prostu obejrzyjcie, bo warto. Zakosiłem link Arkowi.
Minął prawie tydzień od premiery Opery Mini w wersji 4.1. Przez ten czas zdążyłem oswoić się z nią na tyle, by móc teraz krótko opowiedzieć o nowych funkcjach programu. A tych znalazło się kilka.
Dzisiejszy strip na Geek and Poke wprawił mnie w zadumę. Nie bez zaskoczenia dowiedziałem się (tak, dopiero teraz), że na Facebooku (na którym kiedyś miałem konto, które nie przydało mi się właściwie do niczego) istniał do niedawna limit 5 tysięcy znajomych na liście. A właściwie istnieje nadal, ale jak głosi TechCrunch, wkrótce zostanie zniesiony (albo już został?).
Praca nad K-n.pl wre. Naprawdę. A najbardziej widocznym jej przejawem jest (póki co milczący) Blipowy bot.
Nazywam się Łukasz Wójcik. Strona ta była swego czasu moim sieciowym poligonem. Od sierpnia 2009 r. funkcjonuje jako archiwum wpisów. Więcej o mnie znajdziesz na mojej stronie domowej.
Drogie Polki i drodzy Polacy. Nie przenoście zwyczajów rodem z blogów Onetu na Twittera. Zamiast bezsensownie spamować międzynarodowy serwis i wyrabiać sobie i innym wątpliwą renomę, napiszcie maile do tych swoich Jonas Brothers albo zwróćcie się do nich bezpośrednio. Dziękuję za uwagę.
W całej tej wojnie o publiczne media uwiera mnie jeden fakt. W okresie wakacyjnym większość telewizji (prywatne też, ale teraz nie o nich mowa) serwuje powtórki wszystkiego, co im się nawinie pod rękę i jeszcze się nadaje do odtworzenia. Ciekawy jestem dlaczego zamiast płacić abonament, nie można wysłać im kserokopii dowodów wpłat z zeszłego roku.
Od kilkudziesięciu godzin blog jest serwowany z nowego miejsca – Linuxpl.com. Przerwa w działaniu byłaby krótsza gdyby nie OVH i Firefox, które wspólnie odmówiły mi szybkiego odświeżenia i rozpropagowania nowych DNSów. Jednak wszystko wskazuje na to, że operacja się udała, a pacjent (czyt. blog) działa nieco szybciej.